Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało… bo się boją zaryzykować życie i oddać je w ręce Jezusa… Jakby ich miał oszukać, a potem coś im zabrać, gdzieś ich zamknąć, poddusić i wreszcie ubezwłasnowolnić 🙂…
Kto niby? Jezus? Dobre żarty… Jezus jest PRAWDĄ – nikogo nigdy nie oszukał, bo Prawda nie potrafi kłamać. Jest MIŁOŚCIĄ – która nigdy nikogo nie zwiodła, nikogo nie opuściła w potrzebie i nikogo nie zniewoliła. Jezus jest Panem – owszem, ale takim, który wszystko, co ma, oddaje w ręce swoich przyjaciół, włącznie z samym Sobą, ze swoim życiem.
Jezus daje SZCZĘŚCIE. Dlaczego więc jest mało tych, którzy chcą iść za Nim do końca? Bo nie chcą swoich lęków spotkać z prawdą o Jezusie. Wolą bardziej słuchać swoich lęków niż Jezusa. Wolą tęsknić i smucić się teraz niż podjąć trud drogi, by już w jej trakcie zacząć kosztować szczęścia i przyjaźni z Tym, który codziennie może im dać WSZYSTKO. I w końcu wolą rozmyślać – w kółko Macieju – o tym, że się zastanawiają nad życiem, nad powołaniem, że chcieliby, tylko … że istnieje mnóstwo bliżej nie określonych powodów, dla których naprawdę NIE MOGĄ podjąć decyzji i jej wykonać, choć bardzo by chcieli. I znów są smutni i nieszczęśliwi. I tak do 30-tki, 40-tki, i dalej – z coraz większymi wątpliwościami i smutkiem.
Jeśli Cię Jezus woła, nie bój się Go, zaufaj Mu i nie bój się pójść za Nim. On nie gryzie, On TYLKO kocha…
s. Marzena Władowska CHR
Dodaj komentarz