Skoro cierpliwość miłości jest cechą,
to skąd pochodzi to echo
krzyczące na pomoc?
Czy to dusza dojrzała właśnie
i zlękniona żali się we śnie
serca podrywom,
gdy każde zetknięcie czułości
zrodzone z jasnej czystości
rozważa co noc?
Ku czemu umysł od dawna zmroczony
kierował pragnienia tak urzeczony
ciemnością fałszywą?
Czy słyszał ten głos w swojej głębi
co pali, rozdziera i gnębi,
co kwili gdzieś z tyłu duszy
z nadzieją, że ciało się poruszy?
Czy dostrzegł, że Tyś jest tym głosem, Panie,
walczącym o piękno relacji,
który przed każdym najmniejszym spotkaniem
dowodzi, że rozum wcale nie ma racji?
To Ty jesteś tym uczuciem,
co prowadzi rękę
z delikatnym wyczuciem,
by pokonać mękę.
Tyś tym jedynym spojrzeniem,
w którym losy świata się ważą
i pod którego natchnieniem
odchodzi się z inną twarzą.
Ludzie mówią, że miłość nie zazdrości,
ale kiedy pomyślę, że z każdym
jesteś w takiej jak ze mną bliskości,
to żaden argument nie jest ważny.
A skoro cierpliwość miłości jest cechą
i cecha to ludzkie jest echo,
to jedynym realnym wyjaśnieniem,
że Tyś Boże Miłości Wcieleniem.
postulantka Kinga A., luty 2021r.
Dodaj komentarz