Skip to content
Jadwiżanki Jadwiżanki

Menu

  • Wspólnota
    • Historia
    • Charyzmat
    • Patronowie
    • Formacja
    • Klasztory
  • Aktualności
  • Czytelnia/blogi
    • Czytelnia
    • Rozważania
    • Okno biblijno-liturgiczne
    • Z pism Założyciela
    • Bibliografia Założyciela
    • Varia
    • Blogi
    • Dom Modlitwy
    • Iść za Barankiem
    • Angelologia i dal
    • Głębiej niż widzisz
    • Kwiaty w kościele
    • Katechumenat w Łodzi
    • Vlog liturgiczny
    • Sponsa Verbi
  • Powołania
  • Galeria
  • Kontakt
  • Klasztory

Świadectwo: Pielgrzymka

24 sierpnia 2016 24 sierpnia 2016 w dziale Varia
Anna Mazur CHR
Anna Mazur CHR

Życie człowieka to pielgrzymka… Jak mówi św. Augustyn: „niespokojne jest serce ludzkie, póki nie spocznie w Bogu.” Pielgrzymujemy do Nieba, aby tam zyskać pełnię szczęścia. Jednak, żeby o tym nie zapomnieć, niektórzy potrzebują wybrać się fizycznie w drogę, by poprzez trud i zmęczenie poznać siebie, pokonać swoje słabości, tworzyć wspólnotę i nawracać się. Pielgrzymka piesza – bo o niej chcę pisać – jest też często nazywana „rekolekcjami w drodze”. Wielokrotnie tego doświadczyłam na własnej skórze (dosłownie!).

W tym roku miałam możliwość uczestniczenia w pieszej pielgrzymce na Jasną Górę aż ze Szczecina. Było to w pewnym sensie również wyzwanie fizyczne dla mnie. 16 dni, codziennie średnio 40 km… Pomyślałam, czemu nie? Lubię wyzwania, a poza tym czułam też, że jako Siostra Zakonna jestem tam zwyczajnie potrzebna. Mieszkam w Szczecinie od roku i  dopiero wchodzę w środowisko, ale już zdążyłam zauważyć, jak bardzo ta Ziemia Szczecińsko–Kamieńska potrzebuje Boga. Bycie na pielgrzymce to wspaniała okazja do świadectwa. Zwyczajne bycie, ale też mówienie. Dane mi było powiedzieć kilka słów na temat mojego zgromadzenia, jak i o mojej drodze powołania. Także słuchanie innych konferencji, czy świadectw bardzo mnie umocniło.

To, co było wspaniałe na tej pielgrzymce to atmosfera. Sprzyjała temu mała liczba pątników (ok. 120 osób w dwóch grupach), jak i otwartość ludzi na siebie nawzajem. Naturalnie przychodziła nam pomoc, wspieranie się, gdy było ciężko… Cennymi momentami były również chwile, gdy zdejmowaliśmy swoje maski, bo ile można udawać, gdy przebywa się ze sobą non stop, jeszcze w takim trudzie. Niesamowita była też otwartość ludzi, których spotykaliśmy na trasie; naprawdę z wielką hojnością otwierali nam swoje domy, by przyjąć nas na noclegi, czy obiady, jak również zwyczajnie wychodzili na drogę i dawali nam picie i jedzenie, tak bardzo upragnione przy zmęczeniu.

Temat przewodni tych rekolekcji w drodze „Bądźmy świadkami miłosierdzia” idealnie wpisał się w Rok Miłosierdzia, który przeżywamy, jak i Światowe Dni Młodzieży, które przez pierwsze dni naszego pielgrzymowania równolegle odbywały się w Krakowie. Konferencje, które codziennie wygłaszali posługujący nam Kapłani były na temat kolejnych uczynków miłosierdzia co do ciała i co do duszy. Często towarzyszyły im przykłady z życia, co sprawiało, że słowo było naprawdę żywe i mocno trafiało do serc.

Ważnym punktem naszego pielgrzymkowego planu były wieczorne nabożeństwa, m.in. odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych, obmycie nóg (na wspomnienie Wielkiego Czwartku), Adoracja z dotknięciem szat Jezusa… Były to wspaniałe momenty wspólnej, cichej modlitwy. Można się było zatrzymać i spotkać z Żywym Bogiem. Oczywiście podczas wędrówki nie mogło zabraknąć codziennej Eucharystii, która ku mojej wielkiej radości prawie zawsze rozpoczynała nasz dzień.

Niezapomniane chwile wzruszenia, gdy już doszliśmy na Jasną Górę wynagrodziły nam cały trud: wszystkie odciski, zapalenia stawów, bóle kolan itd. przestały być ważne.

Myślę, że mnie pielgrzymka piesza za każdym razem uczy cierpliwości do siebie i do innych, a także jest niesamowitą lekcją pokory. I nigdzie tak dobrze nie pozna się drugiego człowieka, jak tam. Po prostu nagle wszyscy stają się sobą, bez udawania; wszystko jest na wierzchu – i mocne strony, i słabości. I to jest piękne, bo wtedy można przyjąć drugiego właśnie takim jakim jest. I siebie samego przyjąć takim, jakim się jest.

Szczecińska piesza pielgrzymka na Jasną Górę była 9-tą pielgrzymką pieszą, na jakiej byłam. A więc, jeśli za rok dane mi będzie znów pielgrzymować będzie to mój mały jubileusz. 🙂 Obyśmy wszyscy doszli kiedyś do Niebieskiego Jeruzalem!

S. Anna Mazur CHR

Więcej zdjęć na stronie: http://szczecinska.pl/fotogaleria/2016/

Napisała: ankaodbaranka

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

  • Witaj na stronie sióstr jadwiżanek wawelskich. Zapraszamy Cię do poznawania nas i tego, co robimy, bo otrzymałyśmy Dar, którym pragniemy się dzielić:

    „Doświadczenie Obecności Boga przemienia życie człowieka. Jest jak narodziny, jak wydostanie się nagle w przestrzeń człowiekowi właściwą, gdzie można oddychać powietrzem i ze zdumieniem oglądać świat, który jest” (Bp Wacław Świerzawski – nasz Założyciel).

  • Aktualności
  • 25-lecie kanonizacji św. Jadwigi Królowej
  • Zapraszamy i polecamy
  • Nowe teksty

Okno biblijno-liturgiczne

XV Niedziela Zwykła

XV Niedziela Zwykła

XIV Niedziela Zwykła

XIV Niedziela Zwykła

XIII Niedziela Zwykła

XIII Niedziela Zwykła

XII Niedziela Zwykła

XII Niedziela Zwykła

Niedziela Trójcy Najświętszej

Niedziela Trójcy Najświętszej

Zesłanie Ducha Świętego

Zesłanie Ducha Świętego


Katechumenat Kraków

Katechumenat Kraków

Katechumenat Sandomierz

Katechumenat Sandomierz

Katechumenat Szczecin

Katechumenat Szczecin

Ośrodek Formacji Liturgicznej

Ośrodek Formacji Liturgicznej

Fundacja „Powrót”

Fundacja „Powrót”

Katechumenat Łódź

Katechumenat Łódź

KONTAKT

Siostry Świętej Jadwigi Królowej Służebnice
Chrystusa Obecnego (jadwiżanki wawelskie)

E-mail:
jadwizanki.chr@gmail.com

Dom Generalny
ul. Skalica 21B, 30-376 Kraków
tel: (+48) 12 632 97 42

Konto Zgromadzenia:
Bank Pekao S.A. III O. w Krakowie
PL 41 1240 2294 1111 0000 3723 0636

MÓDL SIĘ RAZEM Z NAMI

brewiarz.pl

brewiarz.pl

SKRZYNKA INTENCJI

PYTANIA

POWOŁANIA

E-mail:
powolania12@gmail.com

© 2023 Jadwiżanki