14 września, w Święto Podwyższenia Krzyża Świętego, podczas nieszporów odbył się obrzęd obłóczyn dwóch naszych sióstr: Łucji i Magdaleny.
W dniu, kiedy siostry rozpoczynały rekolekcje przed nowicjatem, nasz Ojciec Założyciel został przewieziony do szpitala. Dla nas wszystkich był i jest to wymowny znak rodzenia Wspólnoty, również poprzez trud jego choroby i cierpienia.
Nieszporom rozpoczynającym nowicjat oraz Mszy świętej przewodniczył o. Konrad Małys OSB. W komentarzu do czytań ojciec m.in. powiedział, że nam się często wydaje, że uczciwi wobec Boga, siebie i ludzi w swoich deklaracjach będziemy wtedy, kiedy będziemy doskonali. Tymczasem nie jesteśmy i nigdy nie będziemy doskonali. Nie oznacza to jednak, byśmy nie składali deklaracji Bogu. Ważne jest jednak, by tym deklaracjom towarzyszyło pragnienie. A przynajmniej… pragnienie pragnienia, chęć chcenia. Na tym pragnieniu i chceniu Bóg buduje nowego człowieka, świadomego, kim jest, i współpracującego z łaską. Człowieka, który nie mówi, że za mało otrzymał, ale jest wdzięczny za to, co ma, i potrafi to z pomocą łaski wykorzystać. W homilii natomiast o. Konrad zwrócił uwagę na tajemnicę krzyża. W krzyżu nie widzimy światła i mocy. Przeżywamy krzyż jako ciemność i bezsilność. Wówczas możemy ulegać dwom pokusom: iluzjom, czyli fałszywym światłom, oraz lękom przed cierpieniem. Jeśli natomiast zaufamy Panu i wytrwamy w doświadczeniu krzyża, odzyskamy światło poznania i doświadczymy, że moc w słabości się doskonali.
Zapraszamy do galerii:
Dodaj komentarz