U ŹRÓDEŁ KULTU
W naszym krakowskim domu sióstr św. Jadwigi Królowej na ul. Rusałek w dniu 25 maja 2019 r. została odprawiona Eucharystia z obrzędami poświęcenia nowego wyposażenia kaplicy. Uroczystość zgromadziła 20 osób. Tyle fakty. Ale one prowadzą do głębi rzeczywistości duchowej.
Kult wyrasta z wdzięczności. Obdarowani dobrem pragniemy wielbić Boga za Jego miłość, która wyraża się darem ludzi i konkretnych rzeczy. Stąd chciałyśmy, aby w nowo uposażonej kaplicy została odprawiona Msza święta za naszych dobrodziejów. Co miesiąc modlimy się za nich. Jednak ta Eucharystia była szczególna, ponieważ zgromadziła naszych darczyńców. Ponadto towarzyszyły jej obrzędy poświecenia ufundowanego ołtarza, tabernakulum i krzesła celebransa.
Szlachetny urok piękna
Prawda pociąga swym dyskretnym urokiem piękna. Dzieje się tak w przypadku ludzi, ale i rzeczy. Proste przedmioty: stół, krzesło i pomieszczenie dla przechowywania Najświętszego Sakramentu ogarnięte mocą Ducha Świętego przez modlitwę Kościoła stają się miejscem objawienia rzeczywistości duchowej, która zachwyca ukrytą głębią misterium paschalnego.
Liturgii przewodniczył ks. dziekan Zygmunt Kosek – nasz proboszcz – jako delegat Księdza Biskupa. Kapłanami koncelebrującymi byli: ks. Franciszek, wspierający od samego początku nasze Zgromadzenie, oraz ojcowie karmelici: o. Marian, przeor, oraz o. Karol, ekonom.
Poświeceniu sprzętów liturgicznych, które zostały okadzone, towarzyszyły modlitwy pełne znaczeń, będące dla zgromadzonych motywem uwielbienia naszego Pana i Boga, który jest obecny wśród swojego ludu i „w swoich sługach pełniących święte czynności. Przez nich On sam naucza wiernych, nimi kieruje i uświęca Kościół” (z błogosławieństwa krzesła celebransa).
Zaś modlitwa poświęcenia nowego ołtarza, „na którym będziemy łamać Chleb życia i pić z Kielicha, który nas jednoczy”, przypomniała nam również, „byśmy na ołtarzu naszych serc ku Twojej chwale składali ofiarę świętego życia”.
Modlitwa błogosławieństwa tabernakulum była wołaniem o łaskę, byśmy „wielbiąc obecnego tutaj Chrystusa, nieustannie jednoczyli się z tajemnicą odkupienia”.
Prostota piękna kaplicy w jej poszczególnych elementach ogarniętych błogosławieństwem uświadomiła wszystkim dla Kogo żyjemy, trudzimy się i posługujemy.
Radość wspólnego dobra
Przedłużeniem spotkania przy jednym stole eucharystycznym był wspólnie spożywany posiłek. Nie sposób wszystkich, którym jesteśmy winne wdzięczność, zaprosić na pierwszą odsłonę uroczystego podziękowania Panu Bogu i ludziom. Nasz zakonny refektarz, nawet poszerzony o przestrzeń otwartego tarasu, nie pomieściłby naszych dobrodziejów, stąd zostanie to rozłożone na kolejne wizyty.
Teraz uczyniłyśmy to poprzez osoby reprezentatywne dla danych grup. I tak w osobie Przełożonej Generalnej, m. Marzeny Władowskiej, i sióstr przełożonych z domów krakowskich chciałyśmy podziękować całej Wspólnocie za wysiłek włożony w remont Rusałek. Właściciel firmy budowlanej, p. Konrad z żoną, oraz p. Andrzej, kierownik budowy, a także p. Kinga, nasz architekt – to nie tylko świetni profesjonaliści, ale nade wszystko ludzie wielkiego serca, zawsze gotowi, aby pomóc. Obecni księża i ojcowie to kapłani życzliwie dobrzy, wśród których przyszło nam żyć i pracować.
Dzięki wszystkim dobrodziejom – tym obecnym i pokornie ukrytym – oraz zrządzeniom Bożej Opatrzności trud inwestycyjny przebudowy Rusałek, który na początku budził obawy i niepewność, zaowocował radością wspólnego dobra.
Zaistniała przy tym wspólnota Kościoła. Rusałkowe inwestycje to nie nasze prywatne przedsięwzięcie, ale dar ludzi dobrej woli. Ksiądz proboszcz kapitalnie to podsumował, wskazując na Rusałkowy dom zakonny jako czwarte miejsce na terenie parafii, „gdzie Pan Jezus jest stale adorowany i błogosławi stąd całej społeczności”. Tak więc nasza mała kaplica zakonna stała się również ubogaceniem dla kościoła parafialnego. Bogu niech będą dzięki!
Alicja Rutkowska CHR
Dodaj komentarz