„Nic dwa razy się nie zdarza” – jak śpiewała Kora. Zdawać, by się mogło, że przeżycie dwóch procesji Bożego Ciała w jednym roku– i to w różnych dniach – jest niemożliwe; a jednak! Tegoroczna uroczystość dla części sióstr wydarzyła się dwukrotnie. Pierwsze krakowskie obchody odbyły się w czwartek 20 czerwca. Nasza pychowicka wspólnota po Eucharystii o godz. 10.00 przeszła ulicami: Wzgórz, Skalica, Słońskiego, Ćwikłową. Jest to ujmujące, że tymi samymi trasami, którymi przechadzamy się każdego dnia w drodze do szkoły, pracy, spacerując… przechodzi Jezus w Najświętszym Sakramencie. Przypomina nam, że oto On nie tylko „dziś” wyrusza, ale i każdego dnia, i chce być „zaniesiony” w te wszystkie nasze codzienne miejsca.
W to samo czwartkowe popołudnie ruszyłyśmy w pielgrzymkę do Wilna, by kontynuować świętowanie dziękczynienia za beatyfikację błogosławionego Michała Giedroycia, tym razem na ziemi litewskiej. Zaskoczenie i radość budziły się w nas, gdy okazało się, że w najbliższą niedzielę, dzień po uroczystościach w Wiedzieniszkach, w kościele litewskim przypada uroczystość Bożego Ciała. Ruszając z katedry po Eucharystii, której przewodniczył abp Gintaras Grušas, przeszliśmy ulicą Zamkową (lit. Pilies), Wielką (lit. Didžioji) oraz Ostrobramską (lit. Aušros Vartų) przechodząc najstarszą w Europie Wschodniej starówką. Tu Jezus przechodząc dotykał tego, co dawne i spraw teraźniejszych, z naszą nadzieją na wzajemną życzliwość i pojednanie narodów, dla których ziemia wileńska jest rodzima.
Dodaj komentarz