Jakie są marzenia Boga względem nas? Marzenia Boga są ZGODNE z tym, co On już w nas WCZEŚNIEJ WŁOŻYŁ. On nie tylko nas ukochał przed założeniem świata (choć to poruszająca Dobra Nowina), ale uposażył nas w to, co jest nam potrzebne do życia i wypełnienia POWOŁANIA. Co to znaczy? Że mamy już W SOBIE to, co jest niezbędne do realizacji tego powołania. Powołanie nie przychodzi Z ZEWNĄTRZ – że niby nagle nas Ktoś woła. My możemy nagle ten głos powołania usłyszeć, bo wcześniej do nas nie docierał, ale ten głos jest od dawna w naszym ŚRODKU.
Jakie są więc marzenia Boga? Marzeniem Boga jest to, byśmy odkryli to, co już mamy w ŚRODKU – w naszej duszy i w naszym ciele. On, który nas stworzył, który nas zna bardziej niż my samych siebie, który nas kocha bardziej niż my samych siebie, który wie, czego potrzebujemy bardziej niż my sami, zaprasza nas do odkrycia tego wewnętrznego SKARBU i zapewnia, że idąc tą drogą będziemy coraz bardziej szczęśliwi. Ale co to znaczy, że powołanie JEST JUŻ W NAS? To znaczy, że Bóg woła nas zgodnie z tym, co nam już wcześniej podarował – przypatrz się więc swoim pragnieniom (bo przez nie przemawia do Ciebie Ten, który Cię stworzył). Przypatrz się jednak nie tym chwilowym, zmiennym nastrojom, potrzebom, patrz nie przez pryzmat lęków i ciągłej kalkulacji: dam radę, nie dam rady. Spójrz głębiej: czego pragniesz, za kim tęsknisz, przy kim stajesz się wolna, wolny, szczęśliwa, pełniejsza, pragnąca góry przenosić. Powoli masz odkryć to, co już jest w Tobie. POWOŁANIE ZAPISANE JEST PRZEDWIECZNIE W TWOIM SERCU I W TWOIM CIELE. Zejdź więc w głąb siebie. Nie bój się tej chwili samotności, nie bój się tego napięcia – nic złego się nie stanie, nie rozpadniesz się. Nie bój się pobyć W SOBIE. Patrz spokojnie, nie uciekaj, nie dyskutuj, nie kalkuluj, nie analizuj. Najpierw patrz i słuchaj z szacunkiem tego, co brzmi w Tobie najgłębszym sensem, pokojem, prawdą i uszczęśliwiającą prostotą.
s. Marzena Władowska CHR
Dodaj komentarz