Skip to content
Jadwiżanki Jadwiżanki

Menu

  • Wspólnota
    • Historia
    • Charyzmat
    • Patronowie
    • Formacja
    • Klasztory
  • Aktualności
  • Czytelnia/blogi
    • Czytelnia
    • Rozważania
    • Okno biblijno-liturgiczne
    • Z pism Założyciela
    • Bibliografia Założyciela
    • Varia
    • Blogi
    • Dom Modlitwy
    • Iść za Barankiem
    • Angelologia i dal
    • Głębiej niż widzisz
    • Kwiaty w kościele
    • Katechumenat w Łodzi
    • Vlog liturgiczny
    • Sponsa Verbi
  • Powołania
  • Galeria
  • Kontakt
  • Klasztory

Chrzest święty

7 kwietnia 2021 7 kwietnia 2021 w dziale Komentarze

resizeChrzest święty jest BRAMĄ wszystkich pozostałych sakramentów. Jest pierwszym sakramentem w chronologii udzielania. Stwarza w nas – i to jest jego podstawowy skutek – nową rzeczywistość. Mówiąc językiem filozoficznym powiedzielibyśmy, że powoduje w nas ontologiczną zmianę. Jednym słowem – pozostając sobą stajemy się kimś innym. Stajemy się dziećmi Boga, dziećmi, które zostają w tym sakramentalnym akcie wszczepione w Chrystusa i w Kościół. Zanurzeni w śmierci i w Zmartwychwstaniu Boga-Człowieka, rozpoczynamy już tu na ziemi życie wieczne; obdarzeni Jego życiem zaczynamy Mu bardziej lub mniej udolnie poddawać nasze życie.

Warto sobie uprzytomnić, że sakrament chrztu pozostawia w nas niezatarty ślad, „sakramentalne znamię”, a to znaczy, że nie można go wytrzeć, wygumować, bo to nie jest kwestia zapisania się do Kościoła, z którego formalnie można się wypisać. Ten ślad to zmiana w istocie człowieka, której żadna okoliczność zewnętrzna, formalna nie przekreśli. To samo dotyczy sakramentu bierzmowania i kapłaństwa. Tych sakramentów się nie powtarza, nie poprawia. Są udzielane jednorazowo i powodują w nas nieodwracalne skutki. Mówiliśmy na początku o najwyższej skuteczności. Najwyższa skuteczność to jest właśnie powodowanie nieodwracalnych skutków. W nas to określenie może budzić mieszane uczucia – boimy się bowiem rzeczywistości nieodwracalnych, WIERNYCH. Tęsknimy za czymś (za kimś) wiernym, trwałym, wiecznym, z drugiej strony chcielibyśmy wszystko kontrolować, sami na bieżąco stwarzać. A tu się nie da, bo Dawcą sakramentalnego daru nie jest człowiek, tylko Bóg. Wszelkie zaś czyny i dzieła Boże są nieodwracalne. Bóg się nie zmienia – Jego miłość jest niezależna i niewarunkowana naszą odpowiedzią. Jest miłośnie-skłonna i odporna na wszelkie nasze opory. Warto o tym pomyśleć, zwłaszcza teraz, kiedy słyszymy, jak to nasi rodacy wyjeżdżają za granicę i tam (często z powodów finansowych – nie chcąc płacić podatków na Kościół) „wypisują się” z niego. Nawet, jeśli człowiek „uroczyście” i „jednoznacznie” zadeklaruje swoje wystąpienie z Kościoła i dopełni tego w akcie apostazji, znamienia chrzcielnego z siebie nie zmaże, bo ono jest niezmywalne. Nasze akty nie mają wpływu na Miłość Boga, nie są w stanie zmusić Go do tego, by przestał nas kochać. Możemy „tylko” powiedzieć Bogu „nie” i tym samym spowodować, że rzeczywistość dziecięctwa Bożego zostanie w nas „zamrożona”, że nie będziemy korzystać z darów i skarbów, których Bóg w swojej hojności pragnie nam udzielać. Chrzcielne znamię nie jest więc „nakładką”, ideologiczną bądź magiczną „przybudówką”. To istotowa zmiana o charakterze wiążącym, miłosnym i wieczo-trwałym.

Pochylając się nad teologią sakramentu chrztu, trzeba nam się odnieść do starotestamentalnych obrazów – typów, które zapowiadały ten Jezusowy i ten nasz chrzest. Najpierw przenieśmy się do Księgi Rodzaju (Rdz 1, 2) i zobaczmy, jak Duch Boży u początku stworzenia unosił się nad wodami. Miłośnie asystował. Idąc dalej przypatrzmy się wodom potopu (Rdz 7-9), które zalały świat, idący samowolnie ku zagładzie, a były ocaleniem dla niewielkiej garstki ludzi, zwierząt i roślin, na czele ze słuchającym Boga Noem. Popatrzmy na tęczę (Rdz 9), ówczesny znak nadziei, przymierza pomiędzy Bogiem i ludźmi, które – według obietnicy Prawdomównego – nigdy się nie skończy. Przejdźmy również razem z Izraelitami przez Morze Czerwone (Wj 13-15), doświadczając NAMACALNEGO uwolnienia – z niewoli Egiptu i natarczywej śmierci. Napijmy się razem z nimi wody, którą Mojżesz wyprowadził ze skały na pustyni (Wj 17), przypominając po raz kolejny o wszystko-mogącej Dłoni, która nieprzerwanie nam towarzyszy. Obrzeżmy serce (serce, nie ciało!) i w końcu przejdźmy przez Jordan, wstępując do ziemi mlekiem i miodem płynącej, do Ziemi SKUTECZNIE Obiecanej (Joz).

Chcąc uchwycić całość tej Rzeczywistości trzeba, byśmy się jednak zadomowili także w przekazach pochodzących z Nowego Testamentu. Trzeba nam wrócić do wydarzenia chrztu Jezusa w Jordanie (Mk 1, 9nn; Mt 3, 13-17; Łk 3, 21 n; J 1, 32 nn). Wsłuchać się w słowo Ojca, rozbrzmiewające nie tylko nad Nim, ale nad każdym z nas: „Tyś jest mój syn, córka umiłowana, w Tobie mam upodobanie” (por. Mk 1, 11). Trzeba nam w nocy pełnej wątpliwości razem z Nikodemem podejść do Jezusa (J 3, 1-22) i usłyszeć, że „jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego” (J 3, 5). I z Samarytanką trzeba, byśmy się zaprzyjaźnili (J 4), żeby nas przekonała o tym, o czym Jezus ją SKUTECZNIE przekonał – że kto będzie pił wodę, którą On mu da, nie będzie pragnął. W końcu dobrze by było, gdybyśmy się z pokorą zatrzymali na Golgocie i nie uciekli, byśmy się dali ogarnąć strumieniowi Krwi oraz Wody, jakie wypłynęły z Jego Najświętszego Serca po ostatnim uderzeniu człowieka.

Warto TO WSZYSTKO widzieć, kiedy przypominamy sobie swój własny chrzest, kiedy myślimy o ochrzczeniu swoich dzieci lub kiedy rozważamy, czy nie przyjąć chrztu jako osoby dorosłe.

Chrzest święty „dokonuje się” poprzez trzykrotne polanie wodą, czy przez bardziej obrazowe i pierwotne zanurzenie w wodzie, oraz wypowiedzenie nad osobą chrzczoną zbawiennych słów: „N., ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”. Zarówno materia tego sakramentu (woda), jak i jego forma (formuła) są bardzo ważne. Nie ma tu i nie może być dowolności (użycie innej cieczy lub wypowiedzenie jakiejś innej, „trochę podobnej”, albo „prawie takiej samej” formuły chrzcielnej ). Woda i Słowo z jednej strony, wola osoby udzielającej chrztu oraz ten, kto sakrament przyjmuje – z drugiej strony. To jest dopiero całe i kompletne wydarzenie.

Wiemy, że ochrzcić w nadzwyczajnych okolicznościach może każdy człowiek, nawet niewierzący – i chrzest jest ważny, pod warunkiem jednak, że zachowa on przejrzyście to, co mówi Kościół odnośnie udzielania tego sakramentu. Tak bardzo zależy Bogu na zbawieniu człowieka, żeby nawet w tych ekstremalnych okolicznościach, kiedy nie ma w pobliżu kapłana, kiedy jest zagrożenie śmierci, kiedy nie ma w otoczeniu osoby wierzącej, człowiek nie był pozbawiony sakramentalnej łaski. Chrystus nie bał się wydać w ręce ludzi na Golgocie i  nadal „demonstruje” nieprawdopodobną ufność, powierzając się w nasze ręce. Swoją mocą i obecnością gwarantuje SKUTECZNOŚĆ tego wydarzenia, bo ostatecznie to On chrzci, to On stoi za tym, który chrzci, kimkolwiek by ten człowiek nie był.

Na zakończenie przypomnijmy sobie, jakie są te dogłębne SKUTKI sakramentu chrztu. Bóg w chrzcie świętym, dzięki sakramentalnemu zanurzeniu nas w śmierci i Zmartwchwstaniu Chrystusa, uwalnia nas od grzechu pierworodnego, tego dziedzictwa związanego z naturą ludzką, które blokuje w nas dostęp do PIERWORODNEJ ŁASKI. To ona jest naszym nagłębszym życiem. To ona mówi o naszym istotowym podobieństwie do Boga. To ona jest naszą nagłębszą tożsamością. Chrzest święty przywraca więc równowagę w świecie i wydobywa spod grzechu pierworodnego PIERWORODNĄ ŁASKĘ. Wprawdzie zostaje w nas zarzewie grzechu, pewna skłonność do złego, pozostają także skutki grzechu pierworodnego, takie jak cierpienie i śmierć, ale wiemy już, że to ostatnie „podrygi” szatana i że Chrystus przez swoją Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie pokonał ostatecznie tego, który rościł sobie prawo do ludzkiego życia.

Chrzest uwalnia nas także od grzechów osobistych oraz wszelkiej kary za nie (w przypadku osób, które przyjmują ten sakrament w wieku dorosłym). To znaczy, że jeżeli osoba dorosła po przyjęciu chrztu umiera, „ląduje” bezpośrednio w ramionach Ojca. Cieszy się niebem.

Bóg daje nam we chrzcie nowe życie. Czyni nas uczestnikami Swojej natury. Usynawia nas, zaprasza do współdziedziczenia razem z Chrystusem w całym bogactwie Bożego obdarowania. Czyni z nas świątynię Ducha Świętego, włącza w Kościół – w to Ciało Chrystusa, którego On sam jest Głową. I wreszcie, daje nam, ochrzczonym, prawa, przysługujące pełnoprawnym członkom Kościoła i nakłada na nas obowiązki związane z życiem według Słowa, z przyjmowaniem sakramentów oraz z szerzeniem Ewangelii i jej logiki pośród tego świata.

Jak widać – czarno na białym – jesteśmy przebogaci. Wypada to serdecznie uznać!

s. Marzena Władowska CHR

Napisała: Marzena Władowska

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

  • Witaj na stronie sióstr jadwiżanek wawelskich. Zapraszamy Cię do poznawania nas i tego, co robimy, bo otrzymałyśmy Dar, którym pragniemy się dzielić:

    „Doświadczenie Obecności Boga przemienia życie człowieka. Jest jak narodziny, jak wydostanie się nagle w przestrzeń człowiekowi właściwą, gdzie można oddychać powietrzem i ze zdumieniem oglądać świat, który jest” (Bp Wacław Świerzawski – nasz Założyciel).

  • Aktualności
  • 25-lecie kanonizacji św. Jadwigi Królowej
  • Zapraszamy i polecamy
  • Nowe teksty

Okno biblijno-liturgiczne

XV Niedziela Zwykła

XV Niedziela Zwykła

XIV Niedziela Zwykła

XIV Niedziela Zwykła

XIII Niedziela Zwykła

XIII Niedziela Zwykła

XII Niedziela Zwykła

XII Niedziela Zwykła

Niedziela Trójcy Najświętszej

Niedziela Trójcy Najświętszej

Zesłanie Ducha Świętego

Zesłanie Ducha Świętego


Katechumenat Kraków

Katechumenat Kraków

Katechumenat Sandomierz

Katechumenat Sandomierz

Katechumenat Szczecin

Katechumenat Szczecin

Ośrodek Formacji Liturgicznej

Ośrodek Formacji Liturgicznej

Fundacja „Powrót”

Fundacja „Powrót”

Katechumenat Łódź

Katechumenat Łódź

KONTAKT

Siostry Świętej Jadwigi Królowej Służebnice
Chrystusa Obecnego (jadwiżanki wawelskie)

E-mail:
jadwizanki.chr@gmail.com

Dom Generalny
ul. Skalica 21B, 30-376 Kraków
tel: (+48) 12 632 97 42

Konto Zgromadzenia:
Bank Pekao S.A. III O. w Krakowie
PL 41 1240 2294 1111 0000 3723 0636

MÓDL SIĘ RAZEM Z NAMI

brewiarz.pl

brewiarz.pl

SKRZYNKA INTENCJI

PYTANIA

POWOŁANIA

E-mail:
powolania12@gmail.com

© 2023 Jadwiżanki