Świętować będziemy 8 czerwca b.r. 25-lecie kanonizacji naszej tytularnej Patronki św. Jadwigi Królowej. W ramach przygotowań do tej uroczystości będziemy co tydzień publikować na naszej stronie trochę treści o Niej.

Moc czerpana z Krzyża
Duchowość świętej Jadwigi jest doskonałym połączeniem modlitwy i czynu – a jej dewizą jest znak przeplecionych ze sobą dwóch gotyckich liter „mm” symbolizujących jedność ewangelicznej Marii wsłuchanej w Boga z Martą działającą.
W centrum jej życia jest Ukrzyżowany Chrystus. Wpatrując się godzinami na modlitwie w Zbawiciela przedstawionego w Czarnym Krucyfiksie Wawelskim, święta Królowa stamtąd czerpała program czynu apostolskiego, moc do ofiarnego życia, natchnienie dla miłosierdzia, pokorę i męstwo w dźwiganiu krzyża. Wypełniając słowa, które usłyszała, kiedy patrzyła na Ukrzyżowanego: „Czyń co widzisz”, upodabniała się coraz bardziej do ogołoconego Dobrego Pasterza.
Od dzieciństwa dane jej było dźwigać krzyż niemal przerastający siły. Złożyła się nań wczesna utrata ojca, rozstanie z domem rodzinnym w Budzie i koronacja w dziesiątym roku życia na króla w nieznanym jej Królestwie Polskim, tragiczna śmierć matki i siostry, oszczerstwa rzucane na nią przez wrogów politycznych na arenie europejskiej, próba skłócenia z nią o wiele starszego od niej małżonka, liczne problemy Ojczyzny i ludzkie biedy, w które angażowała się całym sercem – a wreszcie utrata dziecka w okresie połogu i bezpotomna śmierć w dwudziestym piątym roku życia.
Królowa Jadwiga, świadoma tego, gdzie bije serce Kościoła, najwyższą czcią otaczała Chrystusa obecnego w Hostii. Nie tylko fundowała nowe kościoły i sprowadzała do Polski nowe zgromadzenia zakonne, ale ustanowiła kolegium kapłanów, którzy dniem i nocą wielbili Boga psalmami w katedrze na Wawelu.
Tę sakramentalną obecność Chrystusa w Kościele „przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28, 20) podkreśla Ewangelia z formularza mszalnego o świętej Jadwidze wspominająca rozesłanie Apostołów przez Chrystusa na cały świat z misją głoszenia nauki i udzielania chrztu świętego. Również modlitwa nad darami przypomina o tym, że zanurzenie w rzeczywistą obecność Boga jest źródłem i siłą apostolstwa: „spraw Panie, abyśmy świadomi Twojej obecności, jaśnieli świętą i czynną miłością”.
Realizm ludzi średniowiecza oparty na przyjęciu do końca nauki Krzyża Chrystusowego silnie kontrastuje ze współczesnym odejściem od drogi Krzyża, spotykanym nawet u praktykujących katolików. A przecież chrzest to zanurzenie w śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. A pokuta, konieczność stawiania sobie wymagań i pracy nad sobą, konieczność ascezy uwalniającej od tyranii grzechu pierworodnego – to „pracowity chrzest”. Bez tego nie ma ani oświecenia, ani zjednoczenia z Chrystusem, ani prawdziwego działania Ducha Świętego. Nie ma innej drogi do Boga jak tylko droga Krzyża w Chrystusie, który trud krzyża nagradza zmartwychwstaniem.
I tak, święta Jadwiga od (…) stuleci jest dla Polaków wzorem ofiary złożonej z młodego życia dla dobra dusz i wzrostu Kościoła, dla bezpieczeństwa i pokoju w Ojczyźnie. Przy jej grobie pokolenia czerpały zachętę i moc do poświęcenia w obronie Narodu i Kościoła w czasie zaborów i okupacji. Dziś przypomina nam święta Królowa, że jedyną siłą zdolną odrodzić Kościół i Ojczyznę jest modlitwa i krzyż: przyjęcie do końca Chrystusa Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego, obecnego dla nas w Hostii – w Ofierze Mszy świętej, która domaga się oddawania życia dla Boga i za braci zgodnie z nowym Chrystusowym przykazaniem miłości.
Opracowanie tekstu na podstawie książki:
Bp Wacław Świerzawski, Święta Jadwiga Królowa – „zachował ją Bóg dla naszych czasów”, Wyd. Diecezjalne, Sandomierz 1998, s. 59-61.
Część 1. Jadwiga świadoma obecności Chrystusa: https://www.jadwizanki.pl/2022/04/06/poznawaj-sw-jadwige-krolowa-cz-1/
Część 2. Jej troska o przekaz Ewangelii: https://www.jadwizanki.pl/2022/04/11/poznawaj-sw-jadwige-krolowa-cz-2/
Dodaj komentarz