W dniach 30 IX-4 X 2022 nasze siostry m. Monika Budyta i Anna Sudujko przebywały na Białorusi.
Na Białorusi jest jedna jedyna parafia pod wezwaniem św. Jadwigi Królowej w Mohylewie (dokładnie pw. św. Kazimierza Królewicza i św. Jadwigi Królowej). Prowadzą ją ojcowie dominikanie. Kontakt z nią miałyśmy już od dawna, a w ostatnim czasie z okazji 25-lecia kanonizacji przekazywałyśmy różne materiały. O. Roman Schulz, który jest proboszczem parafii, kiedyś z grupą pielgrzymów odwiedził też Kraków i otrzymał z Wawelu relikwie Królowej Jadwigi. Rośnie w nim pragnienie, by powstało w Mohylewie sanktuarium św. Jadwigi Królowej. I nie jest to bezpodstawne, gdyż kult św. Jadwigi jest tam żywy. Wszystko zaczęło się przed sześcioma wiekami, gdyż sam Mohylew i ziemie wokół otrzymała Jadwiga w darze ślubnym od swego małżonka Władysława Jagiełły. A jako dobra królowa troszczyła się o swoich poddanych nie tylko wówczas, ale i teraz się troszczy, a wierni uciekają się do jej wstawiennictwa.
Cytuję o. Romana:
„… Warto dodać, że św. Jadwiga królowa, jest patronką dominikańskiej parafii w Mohylewie i w związku z tym, wynikła potrzeba ukazania tej wyjątkowej świętej jako osoby, która nieustannie nawraca się, głosząc Królestwo Boże innym. Marzeniem dominikanów jest, by w przyszłości powstało sanktuarium św. Jadwigi w Mohylewie. Po pierwsze dlatego, że jako jedyna na terytorium Białorusi, właśnie dominikańska parafia, ma św. Jadwigę jako patronkę. Po drugie, Władysław Jagiełło, jej mąż, ofiarował Jadwidze Mohylew i przylegające do niego tereny w prezencie ślubnym. W związku z tym jej kult w tym miejscu wydaje się być uzasadniony nie tylko historycznie, ale i jako wzór dla współczesnych katolików do nawrócenia się i głoszenia Bożego Królestwa. Po trzecie, licząc na jej królewski gest i na jej ducha służby, jakim wykazywała się w swym ziemskim życiu, ufamy, że będąc w niebie, jej szczodrość i miłość nie zmniejszyła się, ale wzrosła, a w związku z tym zaproszenie do modlitwy przez jej wstawiennictwo i świadectwo łask, jakich się spodziewamy, wyprosi u Boga, mogą być przyczynkiem do większej przyjaźni ze świętą królową…”.
Ojciec Roman zaprosił nas do odwiedzenia parafii św. Jadwigi i do uczestnictwa w VI Krajowym Kongresie Różańcowym, na którym s. Anna Sudujko CHR jako jedna z czterech wykładowców miała wygłosić po rosyjsku referat: „Św. Jadwiga Królowa a tajemnica różańcowa – Głoszenie Królestwa i wzywanie do nawrócenia”. Pojechałyśmy na Białoruś razem z Matką Moniką Budytą. Kongres miał miejsce w sobotę, 2 X 2022, w katedrze mohylewskiej. Przybyło około 180 osób z całej Białorusi. Obecni też byli: arcybiskup Józef Staniewski i bp Aleksander Jaszewski.
W niedzielę zaś uczestniczyłyśmy w Eucharystii u św. Jadwigi i poznałyśmy tamtejszych parafian. Doświadczenie żywego Kościoła w kraju, niechętnym katolikom, zrobiło na nas ogromne wrażenie. Świadectwo ich wiary i prostoty budzi gorliwość.
Odwiedziłyśmy też Nowogródek i nazaretańskie męczennice oraz miejsca związane z Adamem Mickiewiczem. Nawiedziłyśmy również w dniu św. Franciszka franciszkanów w Iwieńcu. W Mińsku – siostry dominikanki, które nas odebrały z autobusu i ugościły, zanim ojciec Roman przyjechał po nas. Pomodliłyśmy się także w katedrze mińskiej i zobaczyłyśmy zapieczętowany tzw. czerwony kościół, który władze po prostu zamknęły.
Wierni na Białorusi bardzo potrzebują naszej modlitwy i wsparcia duchowego.
***
O wydarzeniu kongresu różańcowego można przeczytać i zobaczyć na stronach białoruskich catolic.by, i tutaj, oraz na stronie ojców dominikanów.
Zapraszamy do galerii. Zdjęcia nasze oraz z fb (m.in. I. Rubinowej):
Dodaj komentarz