W pierwszą niedzielę adwentu wybrałyśmy się do benedyktynów, do naszych sąsiadów, do Tyńca. Śpiew liturgiczny w wykonaniu męskim jakoś bardzo pociesza ucho. A prostota adwentowa wokół ołtarza raduje oko. I otwiera na oczekiwanie.
Po Mszy świętej niespodziewanie zagadnął nas dk. Mikołaj. I w swej benedyktyńskiej gościnności pokazał nam zakątki tynieckie.
Dodaj komentarz