
Niedawno zawisł w naszym Domu Generalnym w Krakowie-Pychowicach piękny portret naszej Patronki, św. Jadwigi Królowej. Otrzymałyśmy go od wielkiego Jej czciciela, głosiciela i przyjaciela ks. Jacka Urbana.
W sobotę 19 marca 2016 r. miałyśmy radość wspólnej modlitwy z naszym Dobrodziejem. Wysłuchałyśmy także opowieści o autorze obrazu, polskim malarzu i grafiku, Stanisławie Szwarcu (1880-1953), i o szczegółach naszego Jadwigowego portretu.
Jadwiga jest na nim przedstawiona w koronie zamkniętej, zastrzeżonej wówczas dla władzy cesarskiej. A – wiadomo – cesarz był namaszczony, miał władzę nie tylko świecką, ale i duchową. Ta nobilitacja Jadwigi wskazuje więc na Jej niezwykłą godność i siłę oddziaływania.
Jadwiga jest przedstawiona w węgierskim stroju koronacyjnym (z Węgier Jadwiga przybyła do Polski). Na portrecie widzimy dojrzałą już kobietę, choć welon i korona wskazywałyby, że uchwycona chwila to mógł być czas koronowania czy zaślubin, a Jadwiga miała wówczas dopiero ok.12 lat. Malarze jednak mają ten przywilej, że mogą dodawać czy ujmować lat tym, których przedstawiają. Stanisław Szwarc w taki sposób objawił nam dojrzałość duchową młodej Królowej.
Na pytanie: „Dla kogo ten obraz był malowany, dla kogo przeznaczony?”, odpowiedź usłyszałyśmy proroczą: „Przeznaczony dla Sióstr św. Jadwigi Królowej”. W 1950 roku, kiedy powstawał obraz, jeszcze nasze Zgromadzenie nie istniało, ale Bóg widzi dalej…
Dodaj komentarz