W dniach 26.06-12.07 uczestniczyłam w Oazie Nowego Życia 0° w Brennej Leśnicy Szkole. Było to dla mnie bardzo niezwykłe wydarzenie, takie zetknięcie ze światem trochę innym niż nasza jadwiżańska codzienność, które pozwoliło mi się zachwycić pięknem powołania zakonnego.
Jako animatorka liturgiczna byłam odpowiedzialna za powadzenie porannej Jutrzni oraz za szkoły Liturgii Godzin, a ponieważ „Przypadek” to drugie imię Pana Boga, zgodność tej posługi z naszym charyzmatem nie jest przypadkowa – zaowocowała ponownym, głębszym zachwytem nad sensem Jutrzni jako wspomnienia poranka Zmartwychwstania oraz niezwykłością liturgii jako dzieła wspólnoty.
Jako „bezgrupowa” starałam się otworzyć na każdego uczestnika z osobna. Mnogość głębokich, Bożych, ale i zwyczajnych rozmów była dla mnie szokiem, że w dzisiejszych czasach ludzie naprawdę potrzebują i poszukują głębi i prawdziwych relacji w swoim życiu.
Jako postulantka pre-nowicjuszka czułam, że jestem dla naszych dzieci świadectwem świeżości i młodzieńczości powołania zakonnego, że przecież my też gramy w siatkówkę i tańczymy do „Rasputina”.
Bardzo jestem wdzięczna Panu za ten czas, za odnowę tego duchowego poziomu relacji z drugim człowiekiem, za radość jaką czułam wracając do Pychowic i odkrycie nowej muzyki chrześcijańskiej.
s. Kinga
Dodaj komentarz